Nie odczuwam już tego ciepła,w którym
zamykałaś mnie ramionami.
Nie czuje już twojego zapachu,który
osadzał się na pościeli.
Nie widzę twego promiennego uśmiechu.
Za każdym razem gdy mijam Cie na
ulicy.
Dlaczego nie pozwalasz mi sprawić.
Byś była szczęśliwa.
Ze mną u swego boku.
Ukochana.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz