poniedziałek, 4 listopada 2013

"Bo miłość jest krucha"

Przeniosłabym ją na baranach
Po schodach bym ją zniosła.
I tak wpadłbym na Ciebie.
Usadziłabym ją na marmurowym parapecie.
I okryłabym moim odzieniem.
Ucałowałabym ją w skroń.
Ty byś się zapytała.
”Od jak dawna?”
”Od 8 lat maszerujemy razem przez świat"
A ona tylko objęłaby mnie ramieniem i przygruchała mi do ucha
„Wszystko będzie dobrze,choć miłość jest krucha...”
(...)
„Nie płacz maleńka bo ja tu jestem .Dla Ciebie zastępstwem będę ,ty dla mnie wsparciem bądź.
I usta nasze połączył ten  plugawy los.
I tak ty zastępowałaś mi miłość cyniczną jak wiedźma z Jasiem. Ja zastępuje Ci ciepło którego nie doświadczysz nigdzie indziej.
I tak połączone przez plugawy los.
Ja trzymam Ciebie,ty podtrzymujesz mnie.
I tak już zawsze.Przez wieczność i czas.
Ty będziesz dla mnie.Ja dla Ciebie będę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz