Same nieszczere słowa.
I bolące serce.
Z tym kazałaś mi walczyć.
Z tym kazałaś mi żyć.
I z tym musiałam skończyć.
Ale przyzwyczaiłam się to twoich pocałunków.
Delikatnych pieszczot i zabawnych słów.
Nie chce tego kończyć.
Nie chce bez tego żyć.
Więc przeżyje w kłamstwie.
Takim słodkim
Jak twa krew.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz